BLOG
CZY PRACA DETEKTYWA MOŻE BYĆ GROŹNA? CZ.1
zagrozenia1

Choć praca detektywa z reguły nie przypomina obrazów, jakie oglądamy w gangsterskich filmach akcji, nie da się ukryć, że obowiązki związane z tym jakże trudnym zawodem potrafią być naprawdę niebezpiecznie. Biorąc pod uwagę fakt, że duża część pracy detektywa polega na gromadzeniu materiałów dowodowych i zbieraniu informacji, które później posłużą jako niepodważalne dowody w sprawie – wypełniając swoje zobowiązania narażony jest nierzadko na kontakt z ludźmi „spod ciemnej gwiazdy”, którzy mogą realnie zagrozić jego bezpieczeństwu, zdrowiu, a nawet życiu.

Na większe prawdopodobieństwo ryzykownych i niebezpiecznych sytuacji w takiej pracy z pewnością ma wpływ fakt, że Polacy coraz częściej korzystają z usług biur detektywistycznych, co niesie za sobą większą ilość różnorodnych zleceń.

Obecnie pomoc detektywa w rozwiązywaniu spraw osobistych (np. podejrzenie zdrady, zaginięcie bliskiej osoby), czy gospodarczych (np. podejrzenie oszustw podatkowych) nie jest już tylko domeną ludzi bardzo zamożnych. Często to właśnie zwykli obywatele, szukając wyjścia z trudnej sytuacji decydują się poprosić o pomoc sprawdzoną agencję detektywistyczną.

Polacy coraz częściej korzystają z usług detektywów

Usługi detektywów stały się ostatnimi czasy produktem szeroko dostępnym. Wiele osób, kalkulując bilans zysków i strat woli zainwestować określoną sumę w usługi agencji, niż stracić wiele czasu, nerwów i nierzadko pieniędzy na samodzielną walkę. Dzięki pomocy detektywów, klienci otrzymują profesjonalne wsparcie i pomoc, tym samym stają się zwolnieni z obowiązku samodzielnego dochodzenia prawdy, co dla wielu z nich może być ogromnym odciążeniem.

Sprawy proste tylko pozornie

Nie da się ukryć, że detektyw często działa na granicy prawa, podejmując odważne decyzje, nierzadko ryzykując tym samym własne bezpieczeństwo. Nawet proste z zasady sprawy niosą za sobą zagrożenie.

Jeśli zadaniem detektywa jest zebranie informacji potwierdzających zdradę dokonaną przez niewiernego małżonka, z pozoru niewiele wskazuje na to, że taka sytuacja może okazać się jakkolwiek niebezpieczna. Zdarzyło się nie raz, że niewierny małżonek, który podejrzewał jakie sidła zastawiła na niego druga połowa, potrafił stworzyć realne zagrożenie dla śledzącego go detektywa. Niewierny (a czasem właściwie wierny) mąż orientując się w sytuacji, w jaką został wmanewrowany sam zamienia się w czujnego detektywa, wrażliwego na każdy sygnał i szczegół. Taka osoba całą swoją złość i frustrację wyładowuje na próbującym dociec prawdy detektywie.

Kilka lat temu, właśnie w podobnych okolicznościach mężczyzna oskarżony przez swoją żonę o zdradę zdemolował samochód detektywa, który zajmował się jego sprawą. Niewierny partner zorientował się, że prawdopodobnie jest śledzony i chcąc odwrócić role pozwolił, aby śledzący go detektyw, jadąc za nim oddalił się nieco od miejsc powszechnie uczęszczanych przez ludzi. Niestety, kiedy wywiadowca zorientował się, że sam padł ofiarą manipulacji było już za późno. W takiej sytuacji najważniejsze jest, aby zachować trzeźwe myślenie i zdrowy rozsądek.

Aby wyjść cało z takiej opresji bardzo ważne jest, aby osoba, wykonująca taki zawód była opanowana, miała wysokie zdolności interpersonalne i potrafiła zachować zimną krew. Powyżej opisana sytuacja na szczęście skończyła się happy endem. Gdyby jednak zdradzający mąż okazał się człowiekiem bez skrupułów, nie wykluczone, że finał całego zajścia byłby znacznie gorszy.

Ze znacznie większym ryzykiem, podczas wykonywania takiej pracy mamy jednak do czynienia, gdy poszukujemy osoby, o której wiemy – zważywszy na popełnione czyny – że jest człowiekiem bezwzględnym i groźnym. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że taka osoba będzie uzbrojona, dlatego w takiej sytuacji tak ważne są wyjątkowe środki ostrożności, które każdy detektyw powinien powziąć.

Podobnie jest w przypadku spotkań we wszystkich miejscach, które wykluczają obecność osób trzecich. Stare fabryki, magazyny, niezamieszkałe przedmieścia miast powinny automatycznie uruchomić ostrzegawczą, czerwoną lampkę, wymuszając dużą ostrożność i wyjątkowe przygotowania do takiego spotkania.

Ryzyko w pracy detektywa to chleb powszedni

Trzeba przyznać, że ryzyko jest silnie wplecione w zawód detektywa. Nie ulega wątpliwości, że wszyscy, którzy decydują się na podążanie taką ścieżką zawodową z pewnością zdają sobie z tego sprawę. Takie realia prowokują jednak wyjątkową ostrożność, gruntowne przygotowanie poszczególnych elementów akcji, dbając należycie o własne bezpieczeństwo. Na tyle, na ile to możliwe, zastanówmy się w jaki sposób możemy zapewnić sobie odpowiednie wsparcie, nośmy przy sobie przedmioty, które pozwolą nam należycie się obronić w razie próby ataku ze strony przeciwnika i zastanówmy się nad możliwym planem B w czasie ryzykownej sytuacji.

I choć czasem niektórych sytuacji kompletnie nie da się przewidzieć, trzeźwość myślenia, dobry refleks i, co bardzo ważne, wcześniejsze przygotowanie pozwolą z pewnością uniknąć wielu groźnych konsekwencji.